Stilo, czyli wyjazd na koniec świata #3
Sobota, 24 sierpnia 2013
· Komentarze(0)
Dzień powrotu. Znowu wygrał leń. Mieliśmy dojechać do Oliwy, jednak ze względu na to jak nam się miło siedziało to skracamy trasę do Wejherowa. Stamtąd SKM-ką do Gdyni i ja wsiadam w pociąg do Warlubia. Z Warlubia już po ciemku wracam do Grudziądza.