Pierwszy raz z rowerowym Grudziądzem.
Sobota, 8 marca 2014
· Komentarze(4)
Spotykamy się o 13 pod alfą. Z punktualnością u nas dobrze i już kilka minut po 13 ruszamy. Trasa wiodła przez zadupia równych nieuczęszczanych asfaltach, szutrówkach i ubitych drogach. Piękne widoki. W Płochocinie Hardy łapie kapcia i robimy postój nad jeziorem. Wyjazd super i czekam na następne. Zdjęcia na stronie rowerowy Grudziądz.


