Rywałd - Sanktuarium
Piątek, 14 marca 2014
· Komentarze(0)
Celem wyjazdu jest Sanktuarium w Rywałdzie. Wizyta tam i modlitwa zawsze mi pomaga.
Jako iż nie lubię jechać 2 razy tą samą trasą ruszam przez Maruszą i aż do Okonina fatalne warunku - spory ruch. W Okoninie skręcam na Mełno i tu miła niespodzianka bardzo przyjemna nawierzchnia.
Obelisk na pamiątkę Pokoju Mełneńskiego między Polską i Litwa, a Zakonem Krzyżackim:

Kapliczka w Mełnie:

Następnie kieruję się na Boguszewo i Linowo. W tych okolicach obecnie jest elektrownia wiatrowa. Jeden z wiatraków jest bardzo blisko drogi

Widok z drugiej strony, w tle widać dworzec w Linowie i szynobus PCC Arriva

Tuż przed Linowem odbijam na Rywałd.
Powrót standardowo, przez Radzyń, Dębieniec, Piaski, Linarczyk. No może drobne odchylenie już w Grudziądzu z uwagi na remonty wolę jeździć przez dziką plażę niż ulicą Południową.
Jako iż nie lubię jechać 2 razy tą samą trasą ruszam przez Maruszą i aż do Okonina fatalne warunku - spory ruch. W Okoninie skręcam na Mełno i tu miła niespodzianka bardzo przyjemna nawierzchnia.
Obelisk na pamiątkę Pokoju Mełneńskiego między Polską i Litwa, a Zakonem Krzyżackim:

Kapliczka w Mełnie:

Następnie kieruję się na Boguszewo i Linowo. W tych okolicach obecnie jest elektrownia wiatrowa. Jeden z wiatraków jest bardzo blisko drogi

Widok z drugiej strony, w tle widać dworzec w Linowie i szynobus PCC Arriva

Tuż przed Linowem odbijam na Rywałd.
Powrót standardowo, przez Radzyń, Dębieniec, Piaski, Linarczyk. No może drobne odchylenie już w Grudziądzu z uwagi na remonty wolę jeździć przez dziką plażę niż ulicą Południową.