Kaszuby #5
Czwartek, 24 lipca 2014
· Komentarze(0)
Kategoria Setki
Po kierunkach kolejno południowo-wschodnim, wschodnim, północno-wschodnim, przyszła kolej na południowo zachodni. Tam pierwszym celem jest muzeum wsi w Lipuszu. Następnie terenowo do Sominów, po drodze mijając diabelski kamień i tuszkowską matkę. W Sominach celem był Dom Owczarza. Nie wiem czy go znajduję. Coś obfotografowałem. Jestem coraz bardziej zmęczony. Kieruję się do Bytowa. Tam na zamku, odpoczynek i bufet. Bytów nie robi na mnie wrażenia. Zakorkowane, spotęgowane gorąco - tragedia, w dodatku miasto średniego uroku. Wyjeżdżam już padnięty. Boli mnie prawy achilles. Wiatr w mordę. Jazda jest męką. Po drodze zatrzymuję się już jedynie pod budką z lodami w Sulęczynie.