Powrót
Wtorek, 1 maja 2018
· Komentarze(0)
Kategoria Setki
To jest mój powrót do większych dystansów.
Ostatnia setka miała miejsce we wrześniu 2014.
Piknik nad zalewem Bolimowskim. Potem sporo męki do Sochaczewa i pociąg do Warszawy, ale udało się. Dałem radę. Byle teraz nie stracić formy.
Ostatnia setka miała miejsce we wrześniu 2014.
Piknik nad zalewem Bolimowskim. Potem sporo męki do Sochaczewa i pociąg do Warszawy, ale udało się. Dałem radę. Byle teraz nie stracić formy.