Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2013

Dystans całkowity:559.87 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:25:47
Średnia prędkość:21.71 km/h
Maksymalna prędkość:45.70 km/h
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:55.99 km i 2h 34m
Więcej statystyk

Na żużel

Niedziela, 25 sierpnia 2013 · Komentarze(0)

Stilo, czyli wyjazd na koniec świata #3

Sobota, 24 sierpnia 2013 · Komentarze(0)
Dzień powrotu. Znowu wygrał leń. Mieliśmy dojechać do Oliwy, jednak ze względu na to jak nam się miło siedziało to skracamy trasę do Wejherowa. Stamtąd SKM-ką do Gdyni i ja wsiadam w pociąg do Warlubia. Z Warlubia już po ciemku wracam do Grudziądza.

Stilo, czyli wyjazd na koniec świata #2

Piątek, 23 sierpnia 2013 · Komentarze(0)
Plany na ten dzień były ambitniejsze, jednak wygrało lenistwo.
Pojechaliśmy tylko do Sasina po zakupy. A tak, to lenistwo. Zwiedziliśmy tylko Stilo, co sprowadza się do pójścia na Latarnie i na plażę. Poza tym lenistwo oraz zajadanie się dobrymi goframi oraz lodami.

Stilo, czyli wyjazd na koniec świata #1

Czwartek, 22 sierpnia 2013 · Komentarze(0)
Kategoria Setki
Rano jadę na dworzec PKP, gdzie wsiadam w pociąg i jadę do Gdańska. Następnie rowerem na wydział, gdzie załatwiam sprawy związane z pracą magisterską. Potem na dworzec Gdańsk Oliwa. Niewiele brakowało, a byłby to koniec mojej podróży, bo prawie straciłem portfel.
Nie chce nam (mi i Pawłowi) jechać przez miasto, to dojeżdżamy do Grabówka, skąd ruszamy przez Kosakowo na Puck. Po drodze złapała nas ulewa i chronimy się przez deszczem pod małym daszkiem.
Jak pogoda trochę odpuściła jedzie dalej do Pucka. Tam zakupy i w dalszą drogę. Od Swarzewa do Krokowej bardzo dobra ścieżka trasą dawnej kolei. Polecam. Dalsza droga to nic szczególnego. Wieczorem dojeżdżamy na Stilo. Ania kończy pracę i po kolacji idziemy na plażę.

Pętla

Niedziela, 18 sierpnia 2013 · Komentarze(0)
Kategoria Setki
Grudziądz -> Iława -> Nowe Miasto Lubawskie -> Brodnica -> Grudziądz

Po ogórki

Piątek, 16 sierpnia 2013 · Komentarze(0)

na pkp

Niedziela, 11 sierpnia 2013 · Komentarze(0)
Jadę na PKP kupić bilet, ale jak się okazało pani nie może mi sprzedać na TLK. Skandal.